Co znalazłam w swoim pudełku? - Shinybox Marzec 2018

I ponownie witam Was w poście dotyczącym pudełka kosmetycznego. Tym razem edycja na marzec. Pierwsze co rzuca się w oczy to bardzo kobiece wzory i kolory, co nie powinno dziwić przy okazji akurat tego miesiąca.


Po otwarciu pudełka oczywiście wita nas karta ze spisem produktów znajdujących się pudełku.


Co znalazłam w moim pudełku:
1. Pierwszą rzecz otrzymały wszystkie osoby, których marcowe pudełko było co najmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu. Dodatkowym produktem w tym miesiącu okazał się być olejek do demakijażu twarzy i oczu firmy GoCranberry. – produkt pełnowymiarowy, cena: ok. 29,00zł/150ml


Kolejne produkty znajdowały się w każdym pudełku. Były to:
2. Antyoksydacyjny krem pod oczy bio marki Feel Free– produkt pełnowymiarowy, cena: ok. 67,00zł/20ml


3. Maska nawilżająca włosy Mystic Black Baobab marki Novex – travel size, cena: ok. 8,00zł/100g

4. Sztyft na odrosty i siwe włosy Instant Cover marki Bielenda – produkt pełnowymiarowy, cena: 16,70zł/4,3g

5. Podkład matujący Mineral Velvet Skin marki Delia – produkt pełnowymiarowy, cena: 10,40zł/35ml

6. Pęseta skośna do brwi marki Kontigo – produkt pełnowymiarowy, WYMIENNY, cena: 14,99zł/szt

7. Chusteczki brązujące do ciała – produkt pełnowymiarowy, upominek, cena: 1,87zł/2szt


*Wszystkie ceny i informacje podane przy poszczególnych produktach pochodzą z gazetki ze spisem kosmetyków, która znajdowała się w pudełku.

To tyle jeśli chodzi o marcowe pudełko. Faworytów póki co również brak, ale wiem na pewno, że część zawartości dam do przetestowania komuś innemu, m.in. dlatego, że nie przyda mi się sztyft z Bielendy :D

Tyle na dziś. Do zobaczenia wkrótce!

Komentarze